Home page
:: Wasze pisanko ::



Ostatnia aktualizacja:
2017.02.02
Autor: Alec
E-mail: olq5lubin@op.pl
inne wiersze

Ile trzeba

Ile trzeba człowiekowi
Miłości do szczęścia
On sam tego nie wie
Choć wierzy w miłość tak mocno.
Ile trzeba człowiekowi
Łez by zapomnieć
O ranach wciąż ropiejących
Zadanych przez ludzi.
Ile trzeba człowiekowi
Wiary by dźwignąć się
Ostatkiem sił z kolan
Po ciężkim upadku.
Ile trzeba człowiekowi
Pustych lat do śmierci
A będzie on bezradny wtedy,
Mimo swej mądrości.......

1992,12



Ciszy sen

Trwasz-
Ciszy sen
Zakłuca czasem się
Cierpienie też-
Udziałem naszym jest
Noc-
Cicho tak
I księżyc tylko lśni
Z pod powiek łza-
Wykrada się gdy śpisz.
Teraz-
Śpij już
Daj mi nadzieję
W swych ustach-
Na jeszcze jeden dzień.
Nie wiem-
Co czynić mam
Gdy płaczesz przez sen
Wybacz mi-
Zgubiłem znowu się.
Ucieka-
Uczucia żar
I bliskość twego snu,
Ukaja mnie-
że odejść już pora-
wiem

2002-11-13



Zwątpienie

Kawałki myśli
Urwane zdanie
Pustka przed oczyma
Następna zimna noc
Tych parę słów
Potrzaskało marzenia
Wokół zwątpienie
Tryumfuje kolejny raz
Na pustym przystanku
Przy drodze do szczęścia
Odjechał autobus
A ja układam wiersz
Drżące dłonie
ściskają minuty
Odległe już chwile
Nie wrócą już tu-wiem
Została mi pamięć
Zapach twych włosów
Pudełko zapałek
I łzy na rękawach....

1995.5.31



Listopad 2001

Czuję zapach dymu świec
I liści-smaganych wiatrem
Krótki zadumy czas
W blasku płomyków i wspomnień
Stoję w tłumie i wiem
Że nikt Cię teraz nie widzi
Lecz czuję ten ciężar i
Brnę coraz to dalej i dalej
Mozolnie dążymy w niepamięć
Nie wiedząc dokąd i po co
Więc spieszmy się kochać-
'ludzie tak szybko odchodzą'

2001.11.5



Być

Chciałbym tchnąc życie
W pustkę dnia
I nocy spokojnej-
Złapać oddech
Kropel deszczu
Chłonąć świeżość
I życie zmienić-
W kamienia trwałość
Smutek ukryć
Pod uśmiechu wyrazem
I objąć wszystkie gwiazdy
Nieskończoności obrazem...
I znaleźć drogę
Między snem a jawą
By cofnąć czas-
Choć raz tylko.
A chwilę zatrzymać
I zamknąć powieki
Spróbować uwierzyć-
Że można-na wieki.....

2002.10.1



gg

tu nie widać
moich myśli
zmysłów pominiętych
w biegu życia
tak uciekam
w mrok dystansu
i burzenie muru
uczuć kruchych
gdy zamknięto
w chłodną noc
wszystkie drzwi
do wnętrz
a w szczerości
dobrych chęci
rozdajemy drugim
tylko ciosy...

2002.12.3



Bez wyjścia

Spieszę się kochać Ciebie
Bo tak szybko odchodzisz
I cisza zostaje-
Zostaje mi tylko pamięć
Twych słów mądrych sens
Łzy na twej twarzy.
Cieszę się z każdej chwili
Mgnienia naszych spotkań
I spojrzeń dotyku.
A w pułapce bez wyjścia
Przyszło nam spotkać się
I w bólu rozstać...

1999.5.21
© 2004 - 2008 literat.mix     projektowanie www